Wodór napędzi komunikację w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
autobus wodór
Shutterstock

Metropolia to jeden z liderów w dziedzinie wdrażania niskoemisyjnych lub zeroemisyjnych pojazdów w komunikacji miejskiej. Nieprzypadkowo więc to Metropolia jest bliska zakupu aż 20 autobusów na wodór.

W latach 2012–2020 w Europie eksploatowano około 150 autobusów na ogniwa paliwowe zasilane wodorem. Według prognoz do 2025 r. liczba ta skoczy wielokrotnie i przekroczy 1200 pojazdów na Starym Kontynencie. Patrząc na globalny obraz, według danych BloombergNEF autobusy na ogniwa paliwowe eksploatowane pod koniec 2020 r. stanowiły flotę ponad 4200 sztuk. Polska – obok Niemiec – ma ambicję stania się liderem tych wodorowych zmian na drogach. Tu uwidacznia się rola Metropolii właśnie szykującej się do zakupu 20 autobusów wodorowych, mających być początkiem wodorowej floty oraz inspiracją dla innych miast w Polsce.

Myśląc o zielonej energii musimy patrzeć na to, w jakim kierunku idzie świat, a nie szukać wyłącznie własnych rozwiązań – sugeruje Kazimierz Karolczak, przewodniczący zarządu Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii (GZM).

Czysta energia w ofensywie

W tej chwili na świecie mocno stawia się na wodór, który stwarza szansę magazynowania energii elektrycznej, produkowanej z odnawialnych źródeł energii. Mamy więc możliwość uzyskania czystej energii, która nie wpływa negatywnie na nasze środowisko – zwraca uwagę Kazimierz Karolczak, tłumacząc, dlaczego do floty autobusów zasilanych paliwami alternatywnymi dołączą pojazdy wodorowe. Dziś na obszarze Metropolii takich pojazdów jest ponad 200, jednak nie ma jeszcze pojazdów na wodór. Dominują autobusy na sprężony gaz ziemny (149), napęd hybrydowy (41) i elektryczny (13). Wkrótce ich liczba zwiększy się o kolejne 66 „elektryków”, kupionych w ramach programów dotacyjnych oraz 15 autobusów i 6 trolejbusów hybrydowych. W połowie maja Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej pozytywnie ocenił wniosek Metropolii GZM o dofinansowanie zakupu 20 autobusów zasilanych wodorem. Pierwsze pojazdy mogłyby wyjechać w trasę za około dwa lata. Do tego to właśnie w Katowicach powstanie jeden z pierwszych punktów ładowania wodorem w Polsce. Dlaczego wodorowa ofensywa obejmuje Europę? Ta technologia ma swoje przewagi wobec np. napędów wymagających ładowania z gniazdka. Tankowanie autobusu na wodór będzie bowiem trwało ok. 15 minut i pozwoli mu przejechać nawet 400 km.

Sojusze działają w praktyce

Wykorzystanie wodoru jest częścią strategii GZM w zakresie rozwoju zrównoważonej mobilności miejskiej i elektromobilności obok upowszechniania pojazdów bateryjnych oraz roweru jako pełnoprawnego i alternatywnego środka transportu publicznego. Zaś budowa stacji ładowania i postępy w projekcie to m.in. efekt przystąpienia GZM w 2019 r. do współpracy z PKN Orlen, zakładającej rozwój zeroemisyjnego transportu publicznego napędzanego wodorem. Do tego Metropolia należy do Europejskiego Sojuszu na Rzecz Czystego Wodoru, zawiązanego przez Komisję Europejską 2020 r. Ma on wspierać tworzenie gospodarki opartej o czysty wodór. To platforma szerokiej współpracy, mająca umożliwić zbudowanie w ciągu trzech dekad systemu gospodarki opartej na wodorze w Europie. Do sojuszu należy także m.in. PKN Orlen.

Możemy myśleć o produkcji wodoru chociażby z gazu koksowego. Może to być etap pośredni do uzyskania zielonego wodoru w przyszłości. Warto wykorzystać nasz potencjał, jesteśmy jednym z krajów produkujących duże ilości wodoru. Może on być coraz szerzej wykorzystywany w transporcie publicznym, który tym samym stanie się zeroemisyjny – uważa Kazimierz Karolczak.