Cyfrowe terapie. Co tracą polscy pacjenci?

Ten tekst przeczytasz w mniej niż minutę
Aniela Hejnowska, General Manager w IQVIA
Aniela Hejnowska, General Manager w IQVIA
DGP

Na świecie istnieją już refundacje terapii cyfrowych. Są pierwsze kraje, które się na to zdecydowały, ale Polska do nich nie należy. Co tracą polscy pacjenci? Podczas kongresu Impact rozmawiamy z Anielą Hejnowską, General Manager w IQVIA.

- Pacjenci tracą to, co te rozwiązania potencjalnie mogą im dać - czy to w przyjmowaniu leków czy w śledzeniu efektywności terapii. Framework prawny w Polsce jeszcze nie jest stworzony pod aplikacje medyczne, aby wchodziły w proces refundacji, tak jak zostało to zostało to zrobione przez rząd niemiecki,. Dlatego startupy będą produkowały rozwiązania, które będą wchodziły na rynek niemiecki czy amerykański – mówi Aniela Hejnowska w rozmowie z Patrycją Otto, dziennikarką Dziennika Gazety Prawnej.

- Duga rzecz, która jest bardzo istotna jeżeli chodzi o rozwój innowacji w obszarze zdrowia to dostęp do zanonimizowanych danych. Wszystkie nowoczesne technologie, czy to aplikacje, czy algorytmy sztucznej inteligencji, muszą się uczyć na spójnych zestawach danych, muszą być wytrenowane. To jest kolejna bariera – podkreśla ekspertka.

Jak dodaje, bardzo często startupy z Polski odnoszą sukces za granicą i koncentrują się na tamtejszych rynkach. – Po pierwsze tam będą miały dostęp do danych, żeby wytrenować model, plus potem będą mogły wchodzić w ten proces refundacji i dotarcia już bezpośrednio do pacjenta – mówi Hejnowska.

Czy branża prowadzi w tej sprawie dialog z ministerstwem? Czy pacjenci w Polsce są zainteresowani cyfrowymi terapiami? Jakie korzyści mogą im przynieść? Więcej w materiale wideo.