
Dyskusja podczas Impact 2025 „Europa Środkowo-Wschodnia, region na rozdrożu, inwestycje czy stagnacja” przyniosła optymistyczne konkluzje. Pokazała też znaczenie przedsiębiorczości oraz tworzenia warunków dla jej rozwoju
Podczas debaty w Poznaniu przeważał wyraźny optymizm co do przyszłości Polski oraz całego regionu. Maciej Kliś, wiceprezes zarządu Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK), podkreślił zdecydowanie, że polskiej gospodarce daleko do stagnacji. Zaznaczył, że BGK, jedyny bank rozwoju w Polsce oraz jeden z największych tego typu banków w Europie, jest przygotowany zarówno do finansowania dużych projektów inwestycyjnych, jak i do tworzenia struktur służących przyciąganiu kapitału prywatnego, a także do efektywnego wykorzystania funduszy europejskich w ramach KPO.
Szczególny nacisk Maciej Kliś położył na inwestycje infrastrukturalne. Jako wiceprezes BGK odpowiedzialny za ten obszar wskazał, że Polska jest pokazywana jako przykład efektywnego rozwoju, i zapowiedział dalsze znaczące inwestycje: – W ciągu trzech lat zamierzamy zmobilizować 130 mld zł finansowania na rozwój infrastruktury transportowej.
Te potężne środki mają trafić do polskich przedsiębiorców z różnych branż: od budowlanej do dostawców elementów związanych z tworzeniem infrastruktury – opisywał.
Maciej Kliś zaznaczył, że perspektywa BGK obejmuje także bezpieczeństwo geopolityczne, i podkreślił, że bank jest operatorem Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych. Służy on do finansowania kontraktów zbrojeniowych polskiej armii.
Uczestniczący w dyskusji Piotr Krupa, prezes zarządu i współtwórca firmy Kruk, przyznał, że przedsiębiorcy obawiają się geopolityki, bo po raz pierwszy od lat zaczęli się zastanawiać, czy w krajach, w których prowadzą biznes, nie będzie wojny. Ocenił jednak, że elity polityczne poradzą sobie z obecną sytuacją, a biznes będzie się rozwijał.
Warunki dla przedsiębiorczości
Podczas panelu poruszono kwestię przyjęcia przez Polskę euro. Tomasz Czechowicz, założyciel funduszu inwestycyjnego MCI, ocenił, że wprowadzenie wspólnej waluty byłoby znakomitym rozwiązaniem, bo istotnie obniżyłoby koszt kapitału. Dodał jednak, że nie liczy na to w krótkim czasie.
Maciej Kliś, odnosząc się do kwestii wsparcia przedsiębiorczości, wskazał, że największym problemem utrudniającym rozwój polskich przedsiębiorstw na rynkach zagranicznych są często regulacje, które powinny zostać zharmonizowane. Porównał to z sytuacją w sporcie, w którym problemem mogą być sędziowie, i podkreślił, że przełamanie problemów regulacyjnych pozwoliłoby zwiększyć tempo rozwoju Polski i całej Unii Europejskiej. Zauważył też, że obecny, zwiększający się izolacjonizm Stanów Zjednoczonych może pogłębiać integrację w ramach Unii Europejskiej i całej Europy.
Warto dodać, że w maju weszła w życie nowelizacja ustawy o współpracy rozwojowej i innych ustaw, która umożliwia BGK działania w tym obszarze poza granicami Unii Europejskiej. Bank zyskał możliwość wspierania polityki ekonomicznej Polski poza granicami kraju, a polscy przedsiębiorcy będą mogli skorzystać z palety instrumentów finansowych przy realizacji inwestycji w krajach rozwijających się poza UE.
W maju BGK poinformował, że polskie firmy zainteresowane udziałem w odbudowie Ukrainy mogą już wnioskować o preferencyjne pożyczki. Budżet programu sięga 250 mln zł. Wnioski można składać u czterech partnerów finansujących, z którymi BGK podpisał umowy. Są to: Bank Ochrony Środowiska, Towarzystwo Inwestycji Społeczno-Ekonomicznych, Lubelska Fundacja Rozwoju oraz Biłgorajska Agencja Rozwoju Regionalnego.
To dobre wiadomości. Jak bowiem opisywał Piotr Krupa, z perspektywy firmy Kruk działającej w wielu krajach, w tym w Rumunii, Czechach i na Słowacji, Europa Środkowo-Wschodnia to już za mało. Polscy przedsiębiorcy mają ambicje wykraczające poza region, mierząc w całą Europę, a nawet świat. Do sukcesów mogą się przyczynić, jak powiedział prezes Kruka SA, polski leadership, kompetencje menedżerskie oraz kultura działania, które pozwalają osiągać porozumienia bez kompleksów. Podkreślił jednak, że ekspansja zagraniczna jest trudniejsza niż na własnym podwórku.
Inwestorzy szukają
Ewald Raben, prezes zarządu Grupy Raben, opisał polską gospodarkę jako bardzo zwinną i zdolną reagować na kryzysy, takie jak COVID-19, kryzys finansowy czy wojna na Ukrainie. Ocenił, że Polska ma przed sobą dobre 15 lat rozwoju, bazując na wciąż rosnącej sile nabywczej społeczeństwa, która napędza konsumpcję i produkcję. Kluczowe w perspektywie dekad będzie jednak, jego zdaniem, nauczenie przyszłych pokoleń zarabiania zamiast przekazywania im pełnego uposażenia.
Tomasz Czechowicz podzielał optymizm, choć zaznaczył, że ostatnie lata nie były najlepsze dla inwestycji w Europie. Wskazał, że kapitał zaczął wychodzić ze Stanów Zjednoczonych i szuka miejsc dla siebie w Europie oraz w Azji. Europa Środkowo-Wschodnia, a w szczególności Polska, dzięki najwyższej efektywności i wzrostowi gospodarczemu jest dla niego naturalnym miejscem docelowym. Tomasz Czechowicz ocenił, że ryzyko geopolityczne maleje, a wojna w Ukrainie może się zakończyć w ciągu 12 miesięcy. Potwierdził, że Polska jest postrzegana jako bezpieczne miejsce do lokowania kapitału. Wśród problemów wymienił jednak wysokie stopy procentowe oraz różnicę między kosztem finansowania w euro i złotówkach.
Niezależnie od wyzwań dyskusja pokazała pozytywny scenariusz stojący przed Polską i całą Europą Środkowo-Wschodnią.
PAO
