
Osoby głuche od urodzenia lub wczesnego dzieciństwa stykają się z problemem głębokiej bariery komunikacyjnej. O walce z tym problemem opowiada Paweł Potakowski, dyrektor do spraw komunikacji w firmie Migam.
Paweł Potakowski przywołał raport Najwyższej Izby Kontroli z którego wynika, że nawet w szkołach dla głuchych brakuje nauczycieli posługujących się językiem migowym, a dla wielu głuchych Polaków język polski jest jak język obcy.
Od wizyt u lekarza po platformy streamingowe
Dostęp do wykwalifikowanych tłumaczy języka migowego jest ograniczony zarówno w Polsce, jak i globalnie.
– Ta sytuacja drastycznie utrudnia osobom głuchym dostęp do podstawowych usług, takich jak wizyty u lekarza czy w urzędzie, ale także ogranicza dostęp do wiedzy i rozrywki – platform streamingowych, książek czy materiałów edukacyjnych, które rzadko są dostępne w językach migowych. Dlatego w odpowiedzi na te wyzwania, po blisko 13 latach prac, stworzyliśmy technologię opartą na sztucznej inteligencji – automatycznego awatara do języka migowego – powiedział Paweł Potakowski, podkreślając, że technologia ta ma na celu zrównanie osób głuchych w prawach i dostępie do informacji i usług z osobami słyszącymi.
Awatar i tłumaczenia języków obcych
Paweł Potakowski zaznaczył, że pierwszy awatar posługuje się amerykańskim językiem migowym, firma prowadzi rozmowy z gigantami sektora rozrywkowego oraz instytucjami takimi jak Uniwersytet Stanforda, aby zaimplementować rozwiązanie na globalną skalę, zapewniając dostęp do wiedzy i rozrywki. Rozważane jest także wdrożenie w platformach komunikacji online, np. w Microsoft Teams, gdzie awatar mógłby pełnić funkcję dwukierunkowego tłumacza – zarówno mowy na język migowy, jak i języka migowego na mowę.
Ambicje Migam sięgają jednak dalej. Jak zaznaczył Paweł Potakowski, celem jest wdrożenie 30 różnych języków migowych do końca 2027 roku. Tłumaczenia między dowolnymi parami języków zmieniłyby świat osób głuchych.
W rozmowie podkreślono, jak kluczowe w procesie tworzenia technologii było zaangażowanie samych osób głuchych. W zespole Migam 40 proc. pracowników to osoby z niepełnosprawnością słuchu, a wiele innych jest blisko związanych ze społecznością głuchych (np. jako KODA – Children of Deaf Adults). Dzięki temu firma otrzymuje nieustanny, cenny feedback.
Paweł Potakowski zwrócił uwagę na zaawansowaną mimikę awatara, która jest niezbędna do prawidłowego przekazywania emocji w języku migowym – element dotychczas nieosiągnięty przez inne technologie na tak wysokim poziomie. Co ciekawe, nawet takie szczegóły jak fryzura awatara są korygowane na podstawie sugestii użytkowników, by zapewnić lepszą widoczność czoła, na którym również malują się emocje.
W tle unijna dyrektywa
Paweł Potakowski stwierdził, że technologia Migam ma także ogromne znaczenie ekonomiczno-społeczne. W kontekście unijnej dyrektywy European Accessibility Act, która nakłada na podmioty publiczne i prywatne obowiązek zapewnienia pełnej dostępności, w tym dostępu do tłumacza języka migowego, awatar stanowi rozwiązanie pozwalające na drastyczne obniżenie kosztów.
Paweł Potakowski zwrócił uwagę na długie oczekiwanie na decyzje polskich instytucji (telewizja publiczna, Sejm, Senat) dotyczące umożliwienia stworzenia awatara dla polskiego języka migowego. Podkreśla, że z tego powodu to francuski język migowy będzie jednym z pierwszych wdrażanych języków europejskich, co ma symboliczną wymowę, biorąc pod uwagę, że pierwsza formalna szkoła języka migowego powstała we Francji w XVIII wieku.